sobota, 24 marca 2012

Louis & Zayn. Część 6.

Kate przywitała się z Zaynem i poszli do pokoju. Louis odwrócił się w moją stronę zdążył tylko wydusić :
- Wow!- No i upadł na podłogę. Ja zaczęłam krzyczeć na cały dom:
- Lou!, Louis! Co Ci się stało? Ocknij się!
Do salonu weszli Kate i Zayn. Zobaczyli leżącego na podłodze, a mnie wrzeszczącą na cały dom. Spojrzeli na siebie, na mnie i znowu na siebie i wybuchnęli śmiechem.
- Co Wam odwala?! Moglibyście mi pomóc a nie się śmiejecie!- W tym momencie Lou podniósł głowę spojrzał na Zayn'a i zapytał:
- C...Co się stało? - Odwrócił wzrok na mnie i znowu jego głowa leżała na podłodze. Zayn Kate i ja wybuchnęliśmy śmiechem , po kilku sekundach odezwała się Kate:
-A nie mówiłam, że zemdleje na Twój widok?!!! - powiedziała to cały czas się śmiejąc.
- Ale nie wiedziałam, że aż 2 razy!
Zayn wybuchnął głośnym śmiechem, a ja spojrzałam na niego morderczym wzrokiem. Opamiętał się i przestał się śmiać.
- Kate błagam zajmij się nim. - powiedziałam błagalnym tonem do przyjaciółki.
- Okey ale ty idź zbrzydnij!
- No bardzo śmieszne! - wyszłam z pokoju biorąc przy okazji kremowe leginsy, kremowo-czarną marynarkę, czarna tunikę, a do tego czarne baleriny i kopertówkę z flagą Anglii. Biżuterię zostawiłam bez zmian.

*Strona Zayn'a*
Poszedłem do kuchni po wodę. Stwierdziłem, że szklanka to będzie za mało. W "locie" złapałem garnek na oko tak z 5 litrów miał. Nalałem prawie do pełna. Wróciłem do salonu i bez zastanowienia całą zawartość garnka wylałem na twarz Louisa.
- Co ty Kurwa odpierdalasz?!! Pojebało Cię czy jak?>
- Inaczej nie dało się Ciebie ocucić.
- Ale żeby aż tyle wody?!
- Szklanka by nie wystarczyła.

*Strona Lou*
Już 2 razy zemdlałem. Karmen wygląda nieziemsko BA mało powiedziane! Gdy tylko próbuję przypomnieć sobie ją w wyobraźni to kręci mi się w głowie. Kiedy Zayn wylał na mnie 5 litrów wody pomyślałem, że go zabiję. Nie to mało powiedziane, że zabiję. Zrobiłbym mu coś o wiele gorszego!

*Strona Karmen*
Wychodząc z pokoju przejrzałam się w wielkim lustrze w przed pokoju i pomyślałam:"Louis błagam nie mdlej, bo będę musiała się w dresy przebrać". Zaśmiałam się w duchu. Po cichu wymknęłam się do swojego pokoju zabrałam parę potrzebnych rzeczy do torebki. Schodząc po, schodach jak najciszej potrafiłam, usłyszałam jak Louis krzyczy na Zayna, że go zabije i, że pożałuje tego, że oblał go wodą. W tle było słychać śmiech Kate. Stanęłam w progu salonu i zapytałam:
A teraz może być? - wszystkie oczy zostały skierowane na mnie i po chwili Zayn i Lou leżeli już na dywanie.
- Kurde to co ja do cholery mam na siebie włożyć>!?
- Miałaś się przebrać!
- Przebrałam się!
- Ale nie tak seksownie!
- Co poradzę, że nie mam nic gorszego?!
- Trzeba było ubrać piżamę! A nie teraz mój Zayn leży na podłodze przez Ciebie. A teraz wybacz. Idę po DWA garnki wody!  A ty idź zbrzydnij do cholery!- wyszła, a ja zostałam w salonie i stałam jak głupia myśląc co mam na siebie założyć.


Kocham to zdjęcie. :**** 

No to mamy rozdział 6 <3 Przepraszam, że tak długo nie dodawałam, ale wgl. nie mam czasu. Jeszcze wczoraj nocowałam u koleżanki. Tak więc jeszcze dzisiaj specjalnie dla Was będę siedzieć do późna i przepisywać i pisać nowe rozdziały♥. Mam nadzieję, że ten rozdział się Wam spodoba :D Ten i kolejny pisałam z Panią Malik i miałyśmy wtedy napad głupawki. Tak więc nie dziwcie się, że jest taki zabawny;**** 


Stylesowaa♥;*

2 komentarze:

  1. Mhahahhaha ! Lou i Zayn .... Mhahah rozwalasz system dziewczyno ! :D:D Serio płacze ze śmiechu z tekstu Kate ' A ty idź zbrzydnij do cholery!' Mhahaha chyba nie muszę ci mówić, że ten rozdział jest moim ulubionym co ? :D:D
    Dodaj szybko nn tylko nie przebieraj jej w piżamę ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No dobra spróbuję wymyślić inne ubranie :D Dzięki <3 To także mój ulubiony :D <3 ;*** Postaram się dodać go już jutro lub we wtorek :)
    Stylesowa♥

    OdpowiedzUsuń