piątek, 13 kwietnia 2012

Louis & Zayn. EPILOG.

Tak na początek chcę powiedzieć, że bardzo zżyłam się z główną bohaterką. Choć moim ulubieńcem jest Hazza to i tak bardzo kocham resztę. W tym opowiadaniu dużo pomogła mi Pani Malik. Dziękuję Jej z całego serca. A jak na razie to raczej nic nie będę dodawać.;C Nie mam zbytnio czasu. Możliwe, że czasami uda mi się napisać jakiś jednopart. Będziecie pierwszymi osobami, z którymi się nimi podzielę. A na razie dziękuję za miłe komentarze. A teraz czas na zakończenie mojego opowiadania. Chyba się zdziwicie. Ich życie przewróci się o 180 stopni.....


Epilog:

Czuję się wspaniale. Teraz dopiero wiem ile znaczy dla mnie pewien chłopak. Zrozumiałam jak bardzo go kocham. Jest dla mnie najważniejszą osobą w moim życiu. Mam nadzieję, że to się przez dłuższy czas nie zmieni.
 Z objęć Morfeusza wyrwały mnie krzyki dochodzące z kuchni.
Otwieram oczy i widzę... widzę pokój u mojej babci. ŻE JAK??? Ja jestem u babci ? To to wszystko co się wydarzyło to było tylko moja głupią wyobraźnią? Nie to jest nie możliwe. Przecieram oczy żeby się upewnić, czy aby na pewno widzę pokój w domu mojej babci. Tak. Siedzę w łóżku, w łóżku mojej babci. Zaczynam płakać. Myślałam, że mam już kogoś obok siebie, kogoś kto mnie kocha nie jako córkę, czy wnuczkę, ale jako dziewczynę, bez której nie może żyć. Nagle do mojego pokoju wbiega zapłakane Kate.
- Karmen... Ja.. Ja wiem, że to głupio zabrzmi ale ja miałam taki piękny sen o Zayn'ie. Kochał mnie i wgl. Byliśmy razem, a gdy Ty wyszłaś z Lou a randkę przespałam się z nim. A tak nie wspomniałam, że ty i Louis byliście razem. Zayn powiedział, że mnie kocha. Zasnęliśmy wtuleni w siebie. A ja się budzę u Twojej babci w domu.!!!!
- Kate.. Może w to nie uwierzysz, ale ja miałam ten sam sen. ja poszłam z Lou na randkę do domku na drzewie, i też się z nim przespałam....
- Karmen? Ty chyba sobie żartujesz?
- Nie Kate wiem, że to głupio brzmi ale taka jest prawda. Miałam ten sam sen co ty.
- Kurwa Karmen my jesteśmy jakieś nienormalne. Żeby mieć ten sam sen?
- No wiem, ale to tylko głupi sen. Idę się ubrać.
- Okey ja sobie jeszcze tu popłaczę...
Poszłam do łazienki. Zabrałam ze sobą czarne rurki, białą bokserkę, mój ulubiony niebieski sweterek białe Vansy, a do tego czarne RayBan'y. Zrobiłam delikatny makijaż. Nałożyłam odrobinę podkładu, moje niedoskonałości zakryłam korektorem do twarzy. Oczy wytuszowałam, namalowałam delikatną kreskę czarną kredką. usta musnęłam moim czekoladowym błyszczykiem. Z włosów ułożyłam kokardę. Wyszłam z pokoju. Moje miejsce zajęła Kate. Ja w tym czasie złapałam pamiętnik i opisałam mój cały sen.

*Strona Kate*
Kiedy Karmen wyszła z łazienki ja zajęłam jej miejsce.Wzięłam ze sobą to, ubrałam się. Umalowałam dość naturalnie. Włosy spięłam w niedbałego koka.
- To gdzie dzisiaj idziemy? - zapytałam gdy wyszłam z łazienki.
- Myślałam, że może do wesołego miasteczka ?
- Świetny pomysł. To co zbieramy się ? Ale moment głodna jestem. Zjedzmy coś najpierw.
- No mi już tez w brzuchu burczy.
Poszłyśmy do kuchni. Wyciągnęłam sobie miskę wlałam mleko i wrzuciłam płatki. Nasze śniadanie przerwał dzwonek do drzwi. Mi się nie chciało ruszać więc otworzyć poszła Karmen....

*Strona Karmen*
Kiedy poszłyśmy zjeść śniadanie, ktoś zadzwonił do drzwi. Kate nie chciało ruszyć się tyłka, więc ja musiałam otworzyć. Kiedy już byłam blisko drzwi znowu ktoś zadzwonił. Krzyknęłam:
- Już idę!
Doszłam i otworzyłam drzwi, kiedy podniosłam głowę ujrzałam nie nikogo innego jak Louis'a Tamlinsona.
Powiedziałam sama do siebie po cichu:
- O kurwa! To chyba sen!

Myślę, że wiecie co wydarzyło się potem>? :D dziewczyny przeżyły tzw. De ja vu.(nie wiem jak to się pisze). Mam nadzieję, że podobało się wam to opowiadanie. ;)))


Mam wiadomość od Pani Malik. Mówi, ze robi chwilową przerwę, ponieważ ma teraz trochę problemów na głowie;(  A dodatkowo szkoła i wgl. Tak więc nie szybko ujrzycie kolejny rozdział "Spełnione marzenie III". Bardzo Jej przykro i PRZEPRASZA. ! ;**


Stylesowaa♥






3 komentarze:

  1. WTF ?! Kpisz se czy co ?! Taki SEN?! jprdl -.- jak fajnie :D Hahah :D
    Dobra co ja mam ci powiedzieć ? ;p Bardo żałuję, że już koniec, ale muszę ci powiedzieć, że strasznie kocham twoje opowiadanie. Gratuluję ci, że wytrwałaś do końca, bo np. mi się to nie udaje ;]
    Życze powodzenia w dalszym pisaniu ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję<3 Na prawdę wiele znaczą dla mnie Twoje opinie ;* Motywują do dalszego pisania <3
      Stylesowaaa♥

      Usuń
    2. Awww..cieszę się ! <33

      Usuń